Fiskus ma budzić zaufanie, nawet bez interpretacji

Podatnik ma prawo oczekiwać określonej wykładni przepisów nawet, jeżeli nie pozyskał indywidualnej interpretacji podatkowej. Zdaniem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach, jeżeli panuje jednolita praktyka stosowania przepisów podatnikom należy się ochrona zaufania pokładanego w stabilność prawa.

Zasada zaufania obywateli do państwa

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z października ubiegłego roku (sygn. akt I SA/Gl 440/20) przypomniał ważną zasadę, która choć obowiązuje w przepisach od dawna, rzadko bywa stosowana. Art. 121 § 1 ordynacji podatkowej nakazuje fiskusowi prowadzić postępowanie podatkowe w sposób budzący zaufanie do organów podatkowych. Przepis ten stanowi emanację konstytucyjnej zasady demokratycznego państwa prawa, które musi opierać się na zaufaniu obywateli do państwa.

Czego dotyczył wyrok?

W stanie faktycznym analizowanym przez WSA problem dotyczył rodzaju stawki stosowanej do usług polegających na szeroko rozumianym utrzymaniu czystości dróg. W czasie kiedy podatnik wygrał przetarg na długoterminową usługę drogową, w interpretacjach podatkowych przeważało stanowisko, zgodnie z którym część usług powinna być opodatkowana stawką 23% a część 8%. Zgodnie z takim podejściem podatnik skalkulował swoją ofertę i przystąpił do wykonywania umowy. Niemniej jednak, w późniejszym czasie stanowisko to się zmieniło na korzyść podejścia, zgodnie z którym całość świadczonych usług należy opodatkować jednolicie na poziomie 23%. Jak można sobie wyobrazić, fiskus upomniał się o brakującą daninę.

Co orzekł sąd?

Sąd Administracyjny w pierwszej kolejności przyznał, że zgadza się z podejściem, iż badane usługi powinny być opodatkowane na poziomie 23% VAT. Ważna jest jednak dalsza część wyroku.  WSA uznał, że zasada zaufania obywateli do państwa wyklucza możliwość żądania zapłaty podatku post factum od podatnika, który nie obciążał zamawiającego wyższą stawką VAT w sytuacji, gdy utrwalona wykładnia i praktyka stosowania prawa przez organy podatkowe dawały podstawy do wywołania u tego podatnika uzasadnionego przekonania, że nie jest zobowiązany do naliczania tego podatku. Zasada ta powinna obejmować okres trwania tego zobowiązania, o ile podatnik bez ekonomicznego uszczerbku nie jest w stanie zmienić (dostosować) umowy do zmienionej w czasie jej obowiązywania wykładni i praktyki podatkowej, w oparciu o które ukształtował ten kontrakt. Z perspektywy badania utrwalonej praktyki decydujący jest moment zawierania kontraktu długoterminowego jako ten, w którym podatnik kalkuluje swe przedsięwzięcie, ocenia jego opłacalność i planuje pod każdym względem (finansowo, kadrowo i materiałowo).

Ostatnie przemyślenia

Wyrok daje nadzieję na szersze zastosowanie konstytucyjnej zasady zaufania obywateli do państwa, która nakazuje podmiotom publicznym grać fair wobec podatników. Zmiana interpretacji przepisów podatkowych jest potencjalnie najbardziej niebezpieczna dla biznesu. W przeciwieństwie bowiem do zmiany prawy – zmiana wykładni może zadziałać wstecz. Przytoczony wyrok WSA jest światełkiem w tunelu wskazującym na to, że są jednak jakieś granice.