Plan na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju?

W tym tygodniu Rada Ministrów przyjęła „Plan na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju”. Rząd zakłada oparcie silnej gospodarki na pięciu filarach: reindustrializacji, rozwoju innowacyjnych firm, kapitale dla rozwoju, ekspansji zagranicznej oraz rozwoju społecznym i gospodarczym. Firm z sektora MŚP, a szczególnie firm rodzinnych i start-upów dotyczy głównie drugi filar, który ma tworzyć przyjazne warunki na każdym etapie rozwoju przedsiębiorstwa – od jego utworzenia i działania w mikro i małej skali, poprzez rozwój, aż do osiągnięcia statusu „polskiego championa” (czego sobie i wam życzę). Przyjrzyjmy się jednak szczegółom. Z szeregu haseł pojawiających się w tym dokumencie, mnie zainteresowało kilka – Nowa „Konstytucja Biznesu”, stworzenie zasad sukcesji przedsiębiorstw rodzinnych, „Prosta Spółka Akcyjna” i akcjonariat pracowniczy.

1901742_532645073500181_1502265411_n

Rząd zakłada stworzenie „Konstytucji Biznesu”, a więc aktu, który kompleksowo regulować ma zasady prowadzenia działalności gospodarczej. Dokument ten ma zastąpić obecną ustawę o swobodzie działalności gospodarczej. Rząd zapowiada przedstawić projekt dokumentu na ostatni kwartał tego roku. Plan Morawieckiego nie określa jednak, jakie kwestie miałyby stanowić innowacyjną regulację.

Ministerstwo promuje wprowadzenie „Prostej Spółki Akcyjnej”, która miałaby wiązać się z niskimi wymogami kapitałowymi dla „Wynalazców – Założycieli”, minimalnymi wymogami formalnymi oraz możliwościami bezpiecznego lokowania kapitału przez inwestorów. Jednak nie wiadomo, z jakimi nowymi rozwiązaniami takie założenia miałyby się wiązać. Mam nadzieję, że nie jest rozważana koncepcja wykreowania jakiegoś nowego tworu, będącego quasi spółką akcyjną. Z Planu wynika jedynie, że zakładane jest objęcie regulacją ustawową najpopularniejszych klauzul związanych z inwestycjami. Można się domyślać, że chodzi tu o zdefiniowanie na poziomie ustawy, tych postanowień i zabezpieczeń, które do umów inwestycyjnych ze start-upami wprowadzają inwestorzy, a które ze względu na brak doświadczenia i często niekorzystanie z pomocy prawników są obce przedsiębiorcom poszukującym finansowania. Mam wątpliwości, czy to dobry kierunek. Regulacje ustawowe nie powinny zastępować rozwijania świadomości prawnej młodych przedsiębiorców.

W Planie pojawia się również hasło „Akcjonariat pracowniczy jako odpowiedź na spadek zapotrzebowania na pracę”. Dokument przedstawia zalety płynące z angażowania pracowników w system czerpania korzyści z zysków wypracowanych przez Spółki – m.in.: zwiększona motywacja i intensywniejsza więź pracownika z pracodawcą. Jednak nic z tego nie jest nowością. Nie wiadomo nawet, czy planowane jest jedynie zachęcanie pracodawców do wprowadzania systemu motywacyjnego w postaci akcji pracowniczych, czy też rząd zakłada wprowadzenie ułatwień i korzyści dla pracodawców płynących z udzielania tego rodzaju gratyfikacji dla pracowników.

W Planie widzę też kwestię, która moim zdaniem istotnie wymagałby uwagi ustawodawcy, czyli kwestię sukcesji jednoosobowych działalności gospodarczych (chociaż temat jest szerszy bo problematyczne jest nie tylko ich dziedziczenie, ale nawet sama sprzedaż). Bardzo mało przedsiębiorców zdaje sobie sprawę, że jednoosobowa działalność jest bardzo przyjazna w prowadzeniu, jednak w przypadku śmierci przedsiębiorcy, jego spadkobiercy nie przejmują płynnie przedsiębiorstwa (sami nie stają się przedsiębiorcami), lecz otrzymują zbiór elementów majątku, który do chwili śmierci spadkodawcy był przedsiębiorstwem. W szczególności nie przechodzą zezwolenia, licencje, pozwolenia. To nie rzadki przypadek, gdy nieświadoma rodzina z zaskoczeniem dowiaduje się, że z chwilą śmierci jej członka będącego przedsiębiorcą – biznesu już nie ma. Myślę, że ze względu na znaczenie społeczne, dużą popularność tej formy prowadzenia działalności i realne problemy, które przeżywają ludzie, kwestia sukcesji jednoosobowych firm warta jest uregulowania.

„Pan na rzecz odpowiedzialnego rozwoju” jest bardzo ogólnikowy. Trudno powiedzieć, aby wynikały z niego nawet założenia. Operuje on raczej hasłami. Minister Morawiecki przedstawiając Plan mówił, że to „nowy model rozwoju Polski, nowy model rozwoju gospodarczego”. Nie widzę jednak szczególnie nowego ducha płynącego z tych założeń. O ograniczeniu kontroli, ułatwieniach w pozyskiwaniu kapitału i tworzeniu możliwości wdrażania innowacyjnych rozwiązań mowa jest od lat. Brak jest konkretów, które pozwoliłyby ocenić, czy zakładane zmiany oparte będą o rozsądne narzędzia. Plan zakłada m.in. „usuwanie absurdów prawnych”, oby tylko obyło się bez tworzenia kolejnych 🙂

A wy Firmy Rodzinne i Start-upy co o tym sądzicie?