Pre-pack czyli likwidacja przygotowana w upadłości

Upadłość to słowo nierzadko budzące grozę wśród przedsiębiorców. Trudno się dziwić – do rzadkości bowiem należą sytuacje, w których spółka borykająca się z istotnymi trudnościami finansowymi unika likwidacji bez pozyskania zewnętrznego zastrzyku kapitału. Niemniej jednak, pewnym sposobem na częściowe ratowanie tonącego przedsiębiorstwa jest likwidacja przygotowana czyli tzw. pre-pack.

Likwidacja przygotowana (z ang. pre-pack) pozwala na szybką sprzedaż aktywów niewypłacalnej spółki na rzecz nabywcy, który gotowy jest przejąć istotną część dotychczas prowadzonej działalności. Z technicznego punktu widzenia, skorzystanie z pre-packa wymaga dołączenia do wniosku o ogłoszenie upadłości wniosku o zatwierdzenie warunków sprzedaży. Przedmiotem sprzedaży zasadniczo powinno być przedsiębiorstwo spółki lub jego zorganizowana część – czyli taki zespół składników majątkowych, który umożliwia prowadzenie określonej działalności. Ustawa dopuszcza jednak również, aby wnioskiem objęty był niezorganizowany zespół składników majątkowych spółki – o ile stanowią one znaczną część przedsiębiorstwa.

We wniosku o zatwierdzenie warunków sprzedaży należy wskazać nabywcę oraz cenę sprzedaży, przy czym preferowane byłoby przedłożenie projektu umowy. Oznacza to, że skorzystanie z pre-packa wymaga osiągnięcia porozumienia z potencjalnym nabywcą aktywów jeszcze przed złożeniem wniosku o ogłoszenie upadłości. Wiąże się to z koniecznością stosunkowo szybkiego zorganizowania po stronie nabywcy finansowania dla nabycia majątku jak i również dopełnienia wszelkich wewnętrznie przewidzianych procedur.

Do wniosku o zatwierdzenie warunków sprzedaży należy dołączyć opis i oszacowanie majątku objętego wnioskiem sporządzone przez biegłego sądowego. Taki wymóg formalny niestety znacznie ogranicza możliwość korzystania z pre-packu. W praktyce, likwidację przygotowaną może zaproponować tylko spółka ogłaszająca upadłość – trudno bowiem oczekiwać, aby wierzyciele spółki wprowadzili do niej biegłego celem przeprowadzenia wyceny. Drugim problemem jest natomiast czas. Reprezentanci niewypłacalnej spółki maja 30 dni na złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości – pod rygorem ponoszenia surowej odpowiedzialności finansowej. Zorganizowanie wyceny biegłego sądowego i uzyskanie akceptacji dla niej przez potencjalnego nabywcę w takim terminie może często okazać się niemożliwe do spełnienia –  szczególnie, gdy mówimy o dużych przedsiębiorstwach.

accomplishment-agreement-business-1249158

Wycena majątku oraz warunki ustalone z potencjalnym nabywcą nie są jednak nienaruszalne. Jeżeli sprzedaż ma nastąpić na rzecz podmiotów powiązanych z bankrutem wówczas sąd upadłościowy musi w toku postępowania zlecić sporządzenie kolejnej opinii przez biegłego*. Cena oszacowania określona przez nowego biegłego jest dla sądu wiążąca i wyznacza minimalny próg sprzedaży. Obowiązek pozyskania drugiej opinii biegłego tworzy rzecz jasna naturalny stan niepewności dla potencjalnego kupca, który dopiero w procedurze upadłościowej może dowiedzieć się o konieczności uzyskania finansowania w większym stopniu niż planował.

Jeżeli warunki sprzedaży zgadzają się z ceną oszacowania, a pozyskane środki są wyższe lub co najmniej równe kwotom możliwym do uzyskania w zwykłym postępowaniu upadłościowym (po uwzględnieniu wszelkich jego kosztów), wówczas sąd może zatwierdzić pre-pack. Niemniej jednak, syndyk sprzeda majątek upadłego dopiero w ciągu 30 dni od uprawomocnienia się postanowienia o zatwierdzeniu sprzedaży, co poniekąd wydłuża proces. Zawarcie umowy sprzedaży warunkowane jest wpłatą z góry całej ceny sprzedaży.

Ustawodawca przewidział pewną możliwość przyśpieszenia końcowego etapu procedury pre-pack. Potencjalny nabywca może zdecydować się na wpłatę pełnej ceny na rachunek depozytowy już na etapie składania wniosku o ogłoszenie upadłości. W takim wypadku majątek dłużnika zostanie wydany nabywcy niezwłocznie po ogłoszeniu upadłości spółki tj. jeszcze przed zatwierdzeniem warunków sprzedaży. Nabywca będzie mógł tymczasowo zarządzać przedsiębiorstwem, ale czyni to na własne ryzyko. Dopiero bowiem zawarcie ostatecznej umowy sprzedaży (i uzupełnienie ewentualnej różnicy miedzy ceną z pierwszego oszacowania, a ceną z drugiego oszacowania) pozwoli mu nabyć własność majątku upadłego.

Jak widać pre-pack może być atrakcyjnym sposobem na pozyskanie funkcjonującego przedsiębiorstwa. Niemniej jednak surowe warunki formalnego dla skorzystania z niego wymuszają wzmożoną współpracę z niewypłacalną spółką oraz wysoką dyscyplinę po stronie nabywcy.

 

[*ERRATA: W pierwotnym wpisie napisałem, że konieczność pozyskania drugiej wyceny sprzedawanego przedsiębiorstwa występuje zawsze. W rzeczywistości, taki obowiązek występuje w przypadku, gdy kupcem będzie osoba powiązana z bankrutem (krewny, powinowaty itp.)]