Przedsiębiorca nie powinien płacić wyższego podatku od „gołej ziemi”

Zgodnie z dotychczas powszechnie obowiązującą interpretacją popartą literalnym brzmienie ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, przedsiębiorca płacić wyższy podatek od nieruchomości, nawet jeżeli grunt w żaden sposób nie służył prowadzeniu działalności gospodarczej. Takiemu traktowaniu przedsiębiorców sprzeciwił się Trybunał Konstytucyjny w wyroku z grudnia ubiegłego roku.

Zgodnie z art. 5 ust. 1 pkt ) ustawy o podatkach i opłatach lokalnych Gminy mogą stosować najwyższą stawkę podatku od nieruchomości wobec gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej. Ustawowa definicja gruntu związanego z prowadzeniem działalności gospodarczej każe kwalifikować jako takie zasadniczo wszelkie grunty będące w posiadaniu przedsiębiorcy lub innego podmiotu prowadzącego działalność gospodarczą. Z punktu widzenia dosłownego brzmienia definicji ustawowej znaczenie ma tylko osoba posiadająca grunt, a nie jego związek z prowadzoną działalnością gospodarczą. W efekcie wyższy podatek od nieruchomości zostanie naliczony przedsiębiorcy posiadającemu „gołą ziemię” niż posiadaczowi takiego samego skrawka ziemi, który działalności gospodarczej nie prowadzi.

Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 12 grudnia 2017 r. (sygn. akt SK 13/15) uznał, iż takie różnicowanie obywateli nie znajduje oparcia w Konstytucji. Zdaniem Trybunału, ustawy o podatkach i opłatach lokalnych nie można rozumieć w ten sposób, iż wystarczającą przesłanką zakwalifikowania gruntu podlegającego opodatkowaniu do kategorii gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej jest prowadzenie działalności gospodarczej przez osobę fizyczną jego posiadaczem. W ocenie Trybunału, samo prowadzenie działalności gospodarczej przez posiadacza gruntu nie jest istotne dla opodatkowania gruntu wyższą stawką. Racją stosowania podwyższonej stawki jest bowiem potencjalna możliwość wykorzystania opodatkowanego gruntu na cele działalności gospodarczej. Całkowite pominięcie tego kryterium prowadziłoby do nieuzasadnionego różnicowania posiadaczy gruntów- przedsiębiorców względem tych, którzy nie prowadzą działalności gospodarczej.

house-money-capitalism-fortune-12619

Trybunał Konstytucyjny argumentował, że wyżej opisana wykładnia przepisów narusza właściwą proporcję pomiędzy nałożonym w art. 84 Konstytucji obowiązkiem ponoszenia ciężarów publicznoprawnych, a gwarantowanym w art. 64 Konstytucji prawem własności. Nadto nie można pomijać, iż wyrażona w art. 32 Konstytucji zasada równości wobec prawa oznacza także konieczność równego nakładania obowiązków podatkowych.

Stanowisko Trybunału Konstytucyjnego na razie mogliśmy poznać jedynie z publicznie wygłoszonych ustnych motywów rozstrzygnięcia. Przyjdzie nam jednak jeszcze poczekać na pisemne uzasadnienie, które pozwoli w sposób szczegółowy określić zasady obciążania przedsiębiorców podatkiem od nieruchomości. Pytanie, czy wyrok Trybunału Konstytucyjnego otworzy drogę do wznawiania postępowań podatkowych? Orzeczenie ma bowiem charakter interpretacyjny i bezpośrednio dotyczy sytuacji, gdy grunt jest we współposiadaniu przedsiębiorcy i osoby nieprowadzącej działalności gospodarczej. Chętnym do batalii z organami podatkowymi przypominam, iż termin do wznowienia postępowania stosownie do art. 241 § 2 pkt 2) Ordynacji Podatkowej wynosi 1 miesiąc od dnia wejścia w życie orzeczenia tj. od dnia jego opublikowania w Dzienniku Ustaw, co oznacza, iż upływa 20 stycznia 2018 r.

Z orzeczeniem można zapoznać się tutaj.