Regulamin użytkowania samochodu służbowego do celów prywatnych

Wraz z nadejściem nowego roku pojawiły się zmiany podatkowe na tle rozliczeń pojazdów służbowych wykorzystywanych także do celów prywatnych. Pracownik, który skorzysta z możliwości wykorzystania samochodu służbowego do swoich własnych celów, otrzymuje w ten sposób dodatkową korzyść z tytułu wykonywanej pracy. Korzystając z pojazdu w pełni nieodpłatnie lub też nieodpłatnie jednakże do określonego limitu, uzyskuje profit, który zgodnie z treścią art. 1 u.p.d.o.f. podlega opodatkowaniu, jako dochód osoby fizycznej. Jak zatem prawidłowo wyliczyć tego rodzaju świadczenie?


Do czasu wprowadzonych zmian problem rozliczenia wykorzystania samochodu służbowego do celów prywatnych najczęściej rozwiązywany był w oparciu o koszt wynajmu takiego samego pojazdu w wypożyczalni samochodów, a wynik takiego ustalenia stanowił podstawę opodatkowania.

W praktyce jednak takie rozwiązanie powodowało szereg nieprawidłowości podczas wyceny świadczenia, co skutkowało wysokimi karami finansowymi.

Zatem do tej pory funkcjonował co prawda mechanizm zasad ustalania świadczenia w sytuacji, gdy pojazd służbowy jest wykorzystywany również do celów prywatnych, jednakże powyższe uregulowanie było na tyle nieprecyzyjnie sformułowane, aby stać się podstawą wielu wątpliwości – nierzadko rozstrzyganych dopiero w sądzie. Dlatego też Minister Finansów wprowadził kilka stosownych zmian ustawą o ułatwianiu wykonywania działalności gospodarczej z 7 listopada 2014 r., zgodnie z którymi wciąż mamy do czynienia ze świadczeniem nieodpłatnym, lecz ustawodawca określił w jasny sposób jego wartość na poziomie 250 zł miesięcznie dla samochodów, których pojemność silnika nie przekracza 1600cm3 oraz wskazał stawkę 400 zł miesięcznie dla samochodów, przekraczającym taką pojemność.

Natomiast w sytuacji, gdy samochód służbowy zostanie wykorzystany do celów prywatnych jedynie przez część miesiąca, wartość świadczenia ustala się za każdy dzień wykorzystania samochodu do celów prywatnych w wysokości 1/30 kwot określonych w art. 11 ust. 2a ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych – dalej jako u.p.d.o.f.(Dz. U. z 2012 r. poz. 361, z późn. zm.). Ponadto jeżeli świadczenie przysługujące pracownikowi z tytułu wykorzystywania samochodu służbowego do celów prywatnych jest częściowo odpłatne, to przychodem pracownika jest różnica pomiędzy zryczałtowaną kwotą przychodu a odpłatnością ponoszoną przez pracownika z tytułu udostępnienia mu samochodu służbowego do celów prywatnych.

Wprowadzenie systemu ryczałtowego uzasadnia zdaniem Ministra Finansów powstanie licznych wątpliwości w zakresie ustalania przychodu i istnienie ryzyka podatkowego w ramach prawidłowości wypełniania obowiązków podatkowych. Założenie nowej zasady rozliczania ma „uprościć rozliczenia podatników w tym zakresie, zmniejszyć obowiązki administracyjne z tym związane obecnie (np. uciążliwy obowiązek kalkulacji wysokości podatku na podstawie cen wynajmu pojazdu samochodowego oferowanego przez firmy komercyjne)”. Jest jednak druga strona medalu.

Po pierwsze, co w przypadku pracowników zatrudnionych na umowę zlecenie? W tym przypadku należałoby odwołać się do uzasadnienia wprowadzanych zmian oraz charakteru nowych przepisów. Wprowadzone bowiem zmiany mają charakter wyjątku od reguły, zatem winny być stosowane w sposób ścisły. W tym kontekście nie ma więc mowy o stosowaniu analogii w przypadku pracowników zatrudnionych na podstawie innych form prawnych, jednakże próżno szukać uzasadnienia, jakoby różnicowanie pracowników w tym zakresie było w pełni uzasadnione. Czy można bowiem uznać, że pracownik zatrudniony na umowę zlecenie otrzymuje w tym zakresie większe korzyści niż pracownik zatrudniony na umowę o pracę? A może to pracodawca ponosi wówczas większe koszty? Należy wobec powyższego postępować w niniejszym przypadku ostrożnie, licząc się z ewentualnymi zastrzeżeniami organów.

Po drugie, ustawa milczy co w przypadku, gdy jeden samochód jest wykorzystywany przez kilku pracowników w ciągu jednego dnia. Można bowiem założyć sytuację, w której każdy z pracowników wykorzystał pojazd na przysłowiową godzinę, a następnie oddał. Zgodnie ze wskazaną podstawą prawną taki pojazd za każdym razem winien zostać uwzględniony w stosunku do każdego z pracowników z osobna, a zatem należałoby ustalić wartość świadczenia dla każdego pracownika za dzień wykorzystania samochodu w wysokości 1/30 kwot określonych w art. 12 ust. 2a u.p.d.o.f.

Po trzecie, czy ryczałt dotyczy również paliwa? Ministerstwo wskazuje, że pracownik otrzymuje wówczas dwa odrębne świadczenia: samochód to jedno z nich, a paliwo to drugie świadczenie i rzecz jasna odrębny przychód. Kwestią jednak otwartą pozostaje, w jaki sposób organy podatkowe ustalą wartość przychodu z tytułu kosztów paliwa. I tak naprawdę… wiele, wiele innych wątpliwości, które będą musiały zmierzyć się z praktyką.

Wobec powyższych wątpliwości poświęcenie stosownych środków i czasu na stworzenie regulaminu użytkowania samochodu służbowego do celów prywatnych pozwoli zdecydowanie ograniczyć ryzyko podatkowe w tym zakresie, a nawet stanie się podstawą do zaoszczędzenia m.in. na gruncie podatku dochodowego od osób fizycznych, jak i w obrębie składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne. Należy zatem uwzględnić takie okoliczności jak kwestia paliwa, rachunków za autostrady czy parkingi, ale przede wszystkim w prawidłowy sposób określić zasady najpierw przyznawania pojazdów, a w konsekwencji ich użytkowania, nie zapominając przy tym o odpowiedzialności pracownika.

Ponadto w ramach oszczędności warto zastanowić się nad możliwością wyłączenia ryczałtu z podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne, jaka powstała dzięki rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Socjalnej, które wskazuje że korzyści materialne wynikające z regulaminów wynagradzania lub przepisów o wynagradzaniu, a polegające na uprawnieniu do zakupu po cenach niższych niż detaliczne niektórych m.in. usług oraz korzystaniu z bezpłatnych lub częściowo odpłatnych przejazdów środkami lokomocji, nie stanowią podstawy wymiaru składek na wskazane ubezpieczenia.