Zajęcie wierzytelności

Mogłoby się wydawać, że długi nasze kontrahenta są jego prywatnym problemem. Oczywiście, jeżeli nasz kontrahent jest nam winny pieniądze to fakt jego zadłużenia stawia pod znakiem zapytania jego wypłacalność. W dzisiejszym jednak wpisie chciałbym zwrócić uwagę na nieco inną sytuację. Czy zadłużenie naszego dostawcy, któremu płacimy wynagrodzenie, może w jakiś negatywny sposób rzutować na naszą sytuację?

Wyobraźmy sobie, że nasz dostawca świadczący np. usługi transportowe popadł w kłopoty finansowe. Zasadniczo nie dotyka to bezpośrednio naszej sytuacji do czasu, kiedy do akcji wkroczy komornik. Zwykle pierwszą czynnością jakiej dokonuje komornik jest zajęcie wszystkich wierzytelności dłużnika egzekwowanego. W przypadku naszego dostawcy chodzić będzie o jego wierzytelności do wszystkich podmiotów, którym świadczył usługi transportowe.

Zajęcie wierzytelności składa się z dwóch elementów. Po pierwsze, komornik zawiadamia egzekwowanego dłużnika (naszego dostawcę) o tym, że nie wolno mu odbierać żadnego świadczenia ani rozporządzać wierzytelnością (nie może jej sprzedać, oddać w faktoring itp.). Równolegle komornik zawiadamia dłużnika tej wierzytelności (naszą firmę), aby ten nie uiszczał opłat na rzecz dostawcy, tylko na rachunek wskazany przez komornika. Z chwilą otrzymania takiego zawiadomienia stajemy się tzw. trzeciodłużnikiem, czyli dłużnikiem dłużnika egzekwowanego przez komornika.

Oczywistym skutkiem zajęcia wierzytelności jest to, że zmienia się nam adresat przelewów. Jak wspomniałem, nie płacimy dostawcy (naszemu wierzycielowi) tylko komornikowi. Oczywiście tego typu płatności zwalniają nas z zobowiązań wobec dostawcy tak, jak gdybyśmy je uiścili bezpośrednio na jego rzecz. Niemniej jednak, zajęcie wierzytelności rodzi jeszcze jeden bardzo istotny skutek, który może bezpośrednio dotykać naszych interesów -zajęcie wierzytelności drastycznie ogranicza możliwość stosowania potrącenia.

blur-close-up-fingers-462383

Potrącenie lub kompensata to instytucja umożliwiająca wzajemne umorzenie swoich wierzytelności. Jeżeli przysługują nam jakieś wierzytelności wobec dostawcy (np. z tytułu nadpłaty albo odszkodowania za mienie zniszczone w transporcie) zamiast realizować przelewy tam i z powrotem, możemy skrócić drogę i potrącić jedną wierzytelność z drugą. W przypadku, gdy wierzytelność naszego dostawcy została zajęta możemy ją potrącić z naszą wierzytelnością wzajemną właściwie tylko, gdy nasza wierzytelność powstała przed zajęciem i stała się wymagalna przed zajęciem albo wprawdzie stała się wymagalna po zajęciu, ale wcześniej niż wierzytelność dostawcy. W pozostałych przypadkach zajęcie wierzytelności uniemożliwia jej potrącenie.

Powyższa sytuacja rodzi wiele praktycznych problemów. Nierzadko przy stałej i bieżącej współpracy między dwoma firmami dochodzi do rozliczeń na zasadach kompensaty, które poniekąd zastępują umowy barterowe. Firmy świadczą sobie wzajemnie usługi albo wymieniają się towarem, bilansując swoje roszczenia tak, aby całość odbywała się z minimalnym przepływem pieniężnym. W momencie, kiedy komornik zajmuje którąś z wierzytelności, potrącenia stają się niemożliwe, a rozliczenia powinny dokonywać się gotówkowo. Staje się to szczególnie problematyczne, gdy nasz dostawca ma problemy z płynnością finansową.

Ograniczenia w możliwości potrącania zajętych wierzytelności są jednym z wielu argumentów przemawiających za koniecznością monitorowania sytuacji finansowej naszych kontrahentów. Pamiętajmy, że długi naszych kontrahentów mogą szybko stać się naszymi problemami.