Podatek Belki dalej bez zmian

Niebawem upływnie rok od rozpoczęcia prac nad zmianami w podatku Belki. Stanowisko resortu finansów jest wymijające i prędko ulgi nie uświadczymy. To, co aktualnie leży na stole poselskim trudno nazwać zachętą do inwestowania.

Podatek Belki do zmiany

Zmiany w podatku Belki stanowiły jeden z postulatów wyborczych koalicji rządzącej. W materiałach kampanijnych mówiono o zniesieniu podatku od zysków kapitałowych dla oszczędności i inwestycji do 100 tys. zł trzymanych powyżej 1 roku. Jak jednak wiadomo, proces wyborczy rzadko kiedy obfituje w konkrety. Na te przyszło nam poczekać do kwietnia zeszłego roku. Wówczas swoimi przemyśleniami podzielił się Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów – Jarosław Neneman.

Propozycje resortu finansów były jak kubeł zimnej wody wylany na głowy inwestorów indywidualnych. Rozważany mechanizm ulgi, jak to zwykle w podatkach bywa, okazał się niezwykle skomplikowany. Nie obyło się bez odniesień do różnych współczynników czy stopy depozytowej NBP. Ostatecznie, przy maksymalnym wykorzystaniu ulgi można było zaoszczędzić niespełna 2 tys. zł w skali roku, odpowiednio zarządzając zyskami z koszyka oszczędnościowego i inwestycyjnego. Propozycja nieco skromna jak na coś, co miało wzmóc zainteresowanie inwestycjami.

Konsultacje i przemyślenia

Jesteśmy niemal rok później, a podatek Belki ani drgnął. W odpowiedzi na kolejną interpelację poselską, resort odpowiada wymijająco.

Ministerstwo Finansów w dalszym ciągu analizuje omawiane zagadnienie, ze względu na jego złożoność, kształt i zakres poszczególnych regulacji. Przedstawienie finalnych rozwiązań w tym zakresie będzie możliwe dopiero po ich ostatecznym uzgodnieniu i opracowaniu. Dlatego, na obecnym etapie prac nad omawianym projektem, wskazanie terminu ich zakończenia nie jest możliwe do określenia.

odpowiedź na interpelację nr 7102

Odpowiedź na interpelację zawiera wiele godnych pochwały postulatów. Trudno nie zgodzić się ze stanowiskiem, że polska gospodarka potrzebuje szybkiego i znaczącego wzrostu inwestycji. Bardzo mnie również cieszy, że resort finansów będzie wspierać Giełdę Papierów Wartościowych w działaniach zmierzających do poprawy płynności na rynku i wprowadzania nowych produktów. Szkoda jednak, że zapowiedzi te jak na razie nie przekładają się na konkretne kroki, które uczyniłyby inwestowanie i oszczędzanie bardziej atrakcyjnym dla przeciętnego obywatela. Wierzę, że solidna ulga podatkowa mogłaby zaktywizować inwestorów indywidualnych. A tak, jak podają eksperci PFR, stopa oszczędności gospodarstw domowych w Polsce plasuje nas na trzecim od końca miejscu w UE.