Powtarzające się świadczenia niepieniężne to nie panaceum
NSA zaostrza wymogi dotyczące wynagrodzenia za powtarzające się świadczenia niepieniężne. W niedawnym wyroku sąd zwrócił uwagę na to, że mechanizm z art. 176 KSH nie obejmuje świadczeń o charakterze ciągłym mieszczących się w zakresie prowadzenia spraw spółki. W konsekwencji, takie świadczenia będą objęte składką zdrowotną.
Powtarzające się świadczenia niepieniężne na wojnie ze składką zdrowotną
Art. 176 Kodeksu spółek handlowych pozwala nałożyć na wspólnika spółki z o.o. specyficzny obowiązek. Umowa spółki może zobowiązywać wspólnika do powtarzających się świadczeń niepieniężnych określonego rodzaju. W grę wchodzą wszelkie działania o charakterze powtarzalnym, powiązane z działalnością spółki. Umowa spółki powinna wskazywać rodzaj i zakres takich świadczeń. W zamian wspólnikowi przysługiwać będzie wynagrodzenie również określone w umowie spółki. Wynagrodzenie to wypłacane jest także w przypadku, gdy spółka nie osiąga zysku. Nie może ono jednak przewyższać cen lub stawek przyjętych obrocie.
To zapomniane rozwiązanie prawne zyskało na popularności po wejściu życie polskiego ładu, który istotnie zmienił zasady naliczania składki zdrowotnej. Polski ład nie tylko uniemożliwił odliczanie składki zdrowotnej od podatku, ale również nałożył ją na osoby pobierające wynagrodzenia za zarządzanie. Wtedy też pojawił się pomysł stosowania wynagrodzenia za powtarzające się świadczenia niepieniężne, jako alternatywy dla oskładkowanego wynagrodzenia menadżerów.
NFZ i NSA przeciwko powtarzającym się świadczeniom niepieniężnym
Jedna ze spółek wdrażająca powtarzające się świadczenia niepieniężne postanowiła zapytać NFZ’u o kwestię oskładkowania tych świadczeń składką zdrowotną. Wedle stanowiska spółki, wynagrodzenie z tytułu takich świadczeń nie podlega obciążeniu składką zdrowotną bowiem nie mieści się w katalogu wymienionym w ustawie o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowych ze środków publicznych. Firma zajmowała się logistyką, a świadczenia niepieniężne miały polegać na sczytywaniu kart z tachografów, tworzeniu raportów rozliczenia czasu kierowców, reprezentacji spółki i spotkaniach z kontrahentami czy przygotowywaniu dokumentów księgowych.
Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia uznał stanowisko spółki jako nieprawidłowe. Zdaniem NFZ, opisane świadczenia nie mieszczą się w katalogu jaki wynika z art. 176 ksh. Są to bowiem świadczenia stałe lub ciągłe, a nie powtarzalne. Co więcej, opisane przez spółkę świadczenia w zasadzie pokrywają się z czynnościami, jakie wspólnicy wykonują w związku z prowadzeniem spraw spółki (domyślnie, jako członkowie zarządu). Koniec końców, NFZ uznał, że wykorzystanie powtarzających się świadczeń niepieniężnych ma w tym przypadku jedynie służyć zbudowaniu dogodnego mechanizmu pobierania wynagrodzenia i jest niezgodne z istota tej instytucji.
Spółka stanowisko NFZ zaskarżyła i odniosła chwilowy sukces przed WSA, który jedna szybko przekuł się w porażkę przed NSA. Naczelny Sąd Administracyjny zgodził się w pełni ze stanowiskiem Funduszu Zdrowia. Sąd podkreślił raz jeszcze, że opisane przez spółkę świadczenia te to nic innego jak podejmowanie typowych czynności faktycznych związanych z prowadzeniem wewnętrznych spraw spółki, zapewniających jej prawidłową organizację i funkcjonowanie jako korporacji.
Rozstrzygnięcie NFZ oraz sądu pokazuje, iż powtarzające się świadczenia niepieniężne, w większości przypadków nie będą „lekarstwem” na składkę zdrowotną, którą należy odprowadzać od wynagrodzenia pobieranego za zarządzenia spółką. Istota i sens tej instytucji jest inny.