UOKiK zamknie twoją stronę internetową?

Kompetencja do zamykania domen internetowych ma być, według planów parlamentarzystów, nowym orężem w rękach UOKiK. Wątpliwości budzi jednak zupełny brak przesłanek i zasad, według których organ antymonopolowy będzie mógł korzystać ze swoich uprawnień.

Ustawodawca sukcesywnie poszerza kompetencje Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji Konsumentów. W ubiegłym roku otrzymał on dostęp do tajemnicy skarbowej i bankowej. Z początkiem obecnego roku zyskał możliwości w zakresie zwalczania zatorów płatniczych. Mówi się też o tym, że UOKiK przejmie funkcje Rzecznika Finansowego. Niemniej jednak, to najnowszy projekt nowelizacji wprowadza rozwiązania, które najmocniej mogą dotknąć przedsiębiorców.

Zgodnie z projektem nowelizacji ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów Prezes UOKiK będzie mógł wystąpić do przedsiębiorcy w sprawach z zakresu ochrony konkurencji i konsumentów, bez wszczynania sformalizowanego postępowania. W drodze takiego wystąpienia organ antymonopolowy może zwrócić się o:

  • zamieszczenie ostrzeżenia dla konsumentów wchodzących na interfejs internetowy,
  • usunięcie treści, ograniczenie dostępu lub wyłączenie interfejsu internetowego,
  • usunięcie domeny internetowej.

hacker-1944688_1280

Jeżeli Prezes UOKiK zdecyduje się wszcząć postępowanie w sprawie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów, krnąbrnego przedsiębiorcę będzie mógł przymusić do wyżej wymienionych działań na drodze decyzji administracyjnej. Niewykonywanie takiej decyzji obarczone jest sankcją do 10.000 euro za każdy dzień opóźnienia. Niezależnie jednak od sankcji finansowych nowelizacja przewiduje bezpośredni obowiązek firm telekomunikacyjnych do blokowania dostępu do stron internetowych wykorzystujących nazwy domen usuniętych przez organ antymonopolowy. W związku z powyższym można założyć, że blokada domeny internetowej raczej będzie odnosiła szybki i rzeczywisty skutek.

Zablokowana domena internetowa zostanie wpisana do specjalnego, powszechnie dostępnego rejestru domen usuniętych. Natomiast użytkownicy, którzy będą próbowali wejść na stronę usuniętą przez organ antymonopolowy zostaną przekierowani na witrynę UOKiK zawierającą komunikat informujący o zablokowaniu strony internetowej.

Jeżeli nowelizacja wejdzie w życie w zakładanym kształcie, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zyska potężne narzędzie w zwalczaniu nieuczciwych praktyk rynkowych. W obecnych czasach strona internetowa jest podstawowym narzędziem sprzedażowym, szczególnie przy ograniczeniach wynikających z pandemii COVID-19. Wyraźną oznaką tego jest dynamiczny rozwój branży e-commerce. Zablokowanie dostępu do sklepu internetowego oraz publikacja komunikatu ostrzegawczego mogą podziałać zabójczo dla siły marki i renomy przedsiębiorcy. Miejmy nadzieję, że nowe instytucję nie będą nadużywane, zaś organ antymonopolowy zachowa umiar w ich stosowaniu.