Program regulacyjny, a komu to potrzebne?

Program regulacyjny to recepta resortu rozwoju na problemy polskich przedsiębiorców z nadmierną regulacją. Ustawodawca miałby cyklicznie weryfikować przepisy pod kątem redukcji obciążeń legislacyjnych. Idea słuszna, tylko czy to przypadkiem nie jest jedynie zasłona dymna?

Program regulacyjny – program samodyscypliny

Resort rozwoju proponuje wprowadzenie tzw. programu regulacyjnego w ustawie o zmianie niektórych ustaw w celu ulepszenia środowiska prawnego i instytucjonalnego dla przedsiębiorców. Byłby to oficjalny dokument, który określałby priorytetowe działania w obszarze kształtowania otoczenia prawnego wykonywania działalności gospodarczej. Chodzi głównie o starania w kierunku:

  • redukcji obciążeń regulacyjnych
  • prowadzenia konsultacji publicznych projektów aktów normatywnych oraz
  • dokonywania oceny funkcjonowania aktów normatywnych.

Program powinien obejmować wyniki przeglądu funkcjonowania aktów normatywnych i planuje się jego opracowanie cyklicznie raz na 4 lata.

Program regulacyjny zatwierdzać będzie Rada Ministrów na wniosek ministra właściwego do spraw gospodarki. Dodatkowym celem programu regulacyjnego ma być wypracowanie konkretnych działań, także o charakterze pozalegislacyjnym, które mają służyć budowaniu pozytywnego otoczenia legislacyjnego dla biznesu. Autorzy projektu podkreślają, że program regulacyjny będzie wdrożeniem rekomendacji OECD dot. polityki regulacyjnej i zarządzania, które m.in. zobowiązują do przyjęcia jasnej ogólnej polityki rządu w zakresie jakości regulacji.

Wszyscy zgadzają się ze sobą, a będzie nadal tak, jak jest

Nie ulega wątpliwościom, że idea refleksji nad stanowionym prawem jest ze wszech miar słuszna. Warto dokonywać przeglądu ustaw pod kątem tego, jakie obciążenia nakładają one na przedsiębiorców. Rzeczywistość jest jednak taka, że obietnica rewizji raz na cztery lata nijak się ma do skali działalności ustawodawczej. Jak wynika z analiz Barometru Prawa Grant Thornton w pierwszym półroczu 2023 r. przyjęto łącznie 805 aktów prawnych o sumarycznej długości 19,6 tys. stron. Tempo zmiany przepisów jest błyskawiczne, a krótkie okresy vacatio legis powodują, że warunki gry gospodarczej zmieniają się nieustannie. Dynamika zmian przepisów jest szczególnie zauważalna w obszarze podatków. Sam Polski Ład stanowił niebywałą rewolucję która, biorąc pod uwagę jej skalę, została wprowadzona w życie właściwie z dnia na dzień.

Trudno uniknąć wrażenia, że koncepcja programu regulacyjnego stanowi swego rodzaju zasłonę dymną.  Przy obecnym tempie produkcji prawa, program regulacyjny w zaproponowanej formie nie będzie mógł spełnić swojej funkcji. Analizowane przepisy zdążą się wielokrotnie zmienić w czteroletnim cyklu obowiązywania programu. W konsekwencji, zaproponowane kierunki działania będą prawdopodobnie nieaktualne już z chwilą ich publikacji. Chyba, że propozycja wprowadzenia programu regulacyjnego jest zapowiedzią spowolnienia procesu inflacji przepisów? Być może należy to interpretować jako zwiastun głębszej refleksji i wyważenia w procesie stanowienia prawa? Przedsiębiorcy z pewnością przywitaliby takie podejście z otwartymi ramionami.