Warunki zawieszające transakcji

Warunki zawieszające to nieodłączny element transakcji M&A, który powoduje dziwną, dwustopniową strukturę sprzedaży. Z przyczyn prawnych, biznesowych lub organizacyjnych, transakcja nie może zostać sfinalizowana jedną umową. Strony muszą jeszcze podjąć szereg działań, który umożliwi doprowadzenie dealu do szczęśliwego końca. W dzisiejszym artykule przyjrzymy się temu zjawisku szerzej.

Signing, okres przejściowy i closing

Transakcje M&A bardzo często przewidują niezrozumiałą dla osób postronnych formułę finalizacji dealu dwiema umowami. Z reguły strony najpierw podpisują umowę przedwstępną, a później, po upływie jakiegoś okresu czasu, dopiero umowę finalną. Ten pierwszy etap żargonowo zwany jest signingiem (podpisaniem) zaś ten ostatni closingiem (zamknięciem). Pomiędzy tymi etapami występuje tzw. okres przejściowy. W jego czasie strony związane są całym szeregiem wzajemnych ustaleń dotyczących parametrów transakcji oraz sposobu postępowania. I choć już witają się gąską, ciągle czegoś brakuje do domknięcia transakcji…

Magicznym składnikiem są warunki zawieszające, w żargonie M&A zwane potocznie cp’sami (od angielskiego Conditions Precedent). Warunki zawieszające to zbiór zdarzeń, które ziszczenie się jest konieczne aby transakcja była możliwa w ogóle lub była możliwa z zachowaniem parametrów finansowych, na które strony się umówiły. Warunki zawieszające z reguły tylko częściowo zależą od działania stron zainteresowanych. Najczęściej konieczne jest zaangażowanie jakiejś osoby trzeciej, która na transakcję musi wyrazić zgodę bądź podpisać jakiś dokument.

Przy większych transakcjach częstym warunkiem zawieszającym jest zgoda organu antymonopolowego na zmianę kontroli. W warunkach polskich, w zależności od skali uczestników procesu, w grę wchodzi decyzja Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów albo Komisji Europejskiej. Popularnym warunkiem zawieszającym transakcji jest także zorganizowanie finansowania zewnętrznego na sfinalizowanie transakcji.

Warunki zawieszające – studium przypadku

Nawiązując do mojego ostatniego przypadku omawianego na łamach bloga, spójrzmy na kwestię warunków zawieszających z perspektywy sprzedaży kliniki weterynaryjnej. Ten przykład bardzo dobrze ilustruje bowiem, że cp’sy często są pokłosiem uwarunkowań prawnych, w jakich funkcjonuje konkretna branża. Na marginesie, dyskusja dotyczy sprzedaży przedsiębiorstwa; zbycie udziałów w spółce weterynaryjnej rządzić się będzie innymi prawami.

Działalność weterynaryjna stanowi formę działalności regulowanej. Każda placówka musi uzyskać wpis do rejestru zakładów leczniczych dla zwierząt prowadzonego przez właściwą miejscowo izbę weterynaryjną. Wpisy przypisane są do konkretnego właściciela, wobec czego nabywca musi pozyskać nowy na nabywaną placówkę.

W dzisiejszych czasach standardem w klinikach weterynaryjnych jest stosowanie aparatów RTG. Tak się składa, że wykorzystywanie promieniowania ionizującego również podlega państwowym regulacjom. W konsekwencji nabywca musi pozyskać pozwolenie od Państwowej Agencji Atomistyki.

Na dokładkę, kliniki przeprowadzające zabiegi w znieczuleniu z reguły posiadają zezwolenie na posiadanie i stosowanie leków psychotropowych oraz substancji odurzających. Takie zezwolenie wydaje z kolei odpowiedni, wojewódzki inspektor farmaceutyczny.

Jak więc widać na powyższym przykładzie, przebieg transakcji i długość okresu przejściowego będą mocno zależne od specyfiki sprzedawanego biznesu. W zależności od sytuacji, spełnianie warunków zawieszających może trwać od kilku tygodni, nawet do kilkunastu miesięcy. Z pewnością temat warto rozeznać zawczasu i dobrze zaplanować.